świątecznie c;

Święta, święta i po świętach!

Jestem z tych udanych osób, które wolą Święta Wielkanocne, ale w tym roku zupełnie ich nie czułam. Zawsze czuło się już wiosnę i było jakoś radośniej,
a to co mamy za oknem to jakaś jedna wielka porażka!

Jestem troszkę zmęczona tymi świętami, ale z drugiej strony moje baterie są naładowane pozytywną energią. Dużo śmiechów, rozmów, wspominania, mój dziadek przyniósł rysunki, notatki, zeszyty mojej mamy z dzieciństwa więc na prawdę było dużo do opowiadania, nieco sztucznego uśmiechu na twarzy >trudno uśmiechać się przez cały dzień non stop, serio<, jeeedzenia!
Czy wy też czujecie się jakbyście przytyły 10 kilo?

Brałam ze sobą aparat w każde miejsce do którego jechałam,
ale są to zdjęcia mojej rodziny, więc tak na prawdę nie mam nic konkretnego do pokazania Wam :x

Jeśli chcecie wiedzieć w co byłam ubrana:
nad jakoscią można popłakać, moim fotografem był brat i jakoś szczególnie nie skupiał się na tym co robi haha

                                                             

*

 

W tym roku miałam jakiś napływ chęci do robienia ozdób c;
 jedną z nich mogę się pochwalić!
Dziurkacz ze wzorem kwiatka, szpilki, styropianowe jajko
i voila! bardzo szybkie, bardzo proste!

*

i na koniec 'świąteczna słit focia do lustra', która nie powinna być nigdzie publikowana haha

Whisper dalej w Niemczech, mam nadzieję, że przywiezie mi coś z Primarku ^^

                                                                      długo mnie tu nie było :) sugar